Zapraszamy w podróż do krainy zwanej Ćwierćlandem
„Ćwierćland to ogromne państwo, które składa się z czterech krajów zwanych landami. W pierwszym kraju wszystko jest zielone, w drugim wszystko jest czerwone,
w trzecim – żółte, a w czwartym – niebieskie” – tak zaczyna się bajka o Ćwierćlandzie. Jako wychowawca i polonista postanowiłam zabrać swych uczniów w niezwykłą podróż do Ćwierćlandu. Korzyści z owej podróży było wiele. Sprawdziłam:
– czy uczniowie poprawnie tworzą przepis na potrawę;
– czy myślą twórczo;
– czy umiejętnie pracują w grupie zadaniowej;
– czy potrafią prezentować przed innymi uczestnikami zajęć efekty pracy twórczej własnej oraz całego zespołu;
– czy potrafią definiować słowa „bezpieczeństwo”, „agresja”;
– jakie jest ich poczucie estetyki;
– czy szanują się;
– czy są tolerancyjni;
Uczniowie już kilka dni wcześniej zostali podzieleni na konkretne „kolorowe” grupy. Po wysłuchaniu pierwszej części bajki, grupy dostały zadania do wykonania. Każda grupa musiała stworzyć:
– jadłospis swego landu;
– przepis na potrawę na wesele królewny;
– strój narodowy;
– narodowy taniec;
– narodowy hymn;
Uczniowie mogli pracować tylko na terenie swojego landu, nie mogli przekroczyć granic, których strzegli „kolorowi” policjanci.
Po wykonaniu zadań nastąpiła prezentacja efektów ich pracy. Później przyszedł czas na drugą część bajki, do której uczniowie wykonywali spontaniczne gesty, widać, że zrozumieli sens i cel zabawy, a oto druga część bajki:
„Pewnego pięknego dnia w Ćwierćlandzie zdarzyło się coś bardzo niezwykłego. Otóż
w samym centrum landu zielonego wyrosła piękna żółta róża. Przechodzący obok dorośli zachowywali się jednak tak, jakby napotkali coś bardzo odrażającego. Szybko powiadomili miejscowa policję. Na miejsce niezwykłego zdarzenia przybyło 35 zielonych policjantów, którzy zielonymi szpadlami wgnietli żółtą różę w ziemię.
Od tego dnia wszystkie dzieci w Ćwierćlandzie odczuwały jakiś dziwny niepokój.
Pewnego kolejnego dnia wszystkie dzieci – zielone, czerwone, żółte i niebieskie – nagle pobiegły do miejsca, gdzie graniczą ze sobą wszystkie landy. Zaczęły się sobie bardzo przyglądać, nie mówiąc ani jednego słowa. Aż Groszek zrobił coś, co szybko pochwyciły pozostałe dzieci: zaczął zrywać papierowe granice. Dzieci zaczęły się do siebie uśmiechać, zaczęły się wspólnie bawić, a nawet wymieniać kolorami. Od tej pory dzieci były kolorowe, kolorowe były tez ich marzenia, życzenia i odczucia.
Dorośli patrzyli z niedowierzaniem. Niektórzy wybałuszali okrągłe oczy ze zdziwienia, ale byli i tacy, którzy także zaczęli wymieniać się z innymi kolorami. Tak naprawdę, to jednak najbardziej kolorowe były dzieci.
Na zakończenie uczniowie wyrazili swe zdanie na temat zabawy, a w zeszycie do języka polskiego musieli dokończyć zdanie: „Będąc mieszkańcem Ćwierćlandu zrozumiałem…”
Zapraszamy do galerii